W ostatnim meczu ligowym Eredivisie, który odbył się w De Adelaarshorst, drużyna GO Ahead Eagles podejmowała Feyenoord. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości, którzy pokonali gospodarzy 3-1. Wynik na przerwę to 1-2, a emocje na boisku sięgały zenitu do samego końca. Mecz miał miejsce 4 dni temu, 25 kwietnia o godzinie 19:00.

Relacja z Meczu: GO Ahead Eagles - Feyenoord

Wieczór na De Adelaarshorst rozpoczął się pełen nadziei dla kibiców GO Ahead Eagles, którzy witali swoich ulubieńców z otwartymi ramionami. Na murawę wybiegli także piłkarze Feyenoord, gotowi stawić czoła gospodarzom i pokazać, że nie zamierzają łatwo oddać punktów.

Od pierwszych minut spotkanie nabierało tempa, a zawodnicy obu drużyn starali się narzucić swój styl gry. Po kwadransie gry emocje sięgnęły zenitu, gdy J. de Lange z Feyenoord zaskoczył wszystkich trafieniem w 25. minucie, ustalając wynik na 0-1. Gospodarze nie zamierzali jednak pozostać dłużej w tyle i szybko odpowiedzieli.

W 33. minucie L. Ivanušec zdobył kolejnego gola dla gości, podnosząc prowadzenie do 0-2. Sytuacja stała się jeszcze bardziej dramatyczna dla GO Ahead Eagles, gdy O. Edvardsen zdołał zmniejszyć dystans na 1-2 tuż przed przerwą, dając swojej drużynie powiew nadziei na drugą połowę.

Po wznowieniu gry to jednak Feyenoord okazał się skuteczniejszy - A. Ueda trafia do siatki w 69. minucie, ustalając wynik końcowy na 1-3. Gospodarze próbowali odrobić straty, ale goście nie dali im takiej szansy. Nad De Adelaarshorst zawisła aura niedosytu i zawodu.

Mecz nie obył się bez kontrowersji, a sędzia Erwin Blank był postacią decydującą o losach spotkania. Na murawie widziano kilka fauli i ostrej gry, co zaowocowało również kartkami. Żółtą kartkę zobaczył zawodnik gospodarzy, lecz czerwona kartka nie padła ani na jedną z drużyn.

Kolejne mecze zapowiadają się interesująco dla obu drużyn. GO Ahead Eagles zmierzy się z Fortuna Sittard, AZ Alkmaar i FC Volendam, natomiast Feyenoord będzie walczyć z PEC Zwolle, NEC Nijmegen i Excelsior. Czy obie ekipy odniosą sukcesy w nadchodzących pojedynkach? Czekamy z niecierpliwością na kolejne emocje na holenderskich boiskach.